Klasa 8 w Auschwitz
29. Klasa 8 w Auschwitz


Klasa 8 w Auschwitz-Birkenau
MILCZĄCE ŚWIADECTWO HISTORII
„Nie bądź obojętny, bo jeśli będziesz obojętny,
Auschwitz może spaść z nieba znowu.”
- Marian Turski – były więzień KL Auschwitz-Birkenau
28 października uczniowie klasy 8 wzięli udział w wyjątkowej, pełnej refleksji wycieczce do Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Celem wyjazdu było poznanie jednego z najtragiczniejszych miejsc w historii XX wieku oraz pogłębienie wiedzy o wydarzeniach II wojny światowej.
Zwiedzanie rozpoczęło się w Auschwitz I – pierwszej części byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady. Uczniowie, pod opieką przewodnika, przeszli przez słynną bramę z napisem „Arbeit macht frei”, która od razu uświadomiła im powagę tego miejsca. Następnie odwiedzili bloki muzealne, w których znajdują się wystawy dokumentujące codzienne życie więźniów, ich dramatyczne losy oraz okrucieństwo systemu obozowego. Duże wrażenie zrobiły na wszystkich gabloty z przedmiotami osobistymi więźniów – walizkami, okularami, szczotkami czy dziecięcymi bucikami. Uczniowie zatrzymali się również przy ścianie straceń, gdzie wykonywano egzekucje, oraz w celach śmierci w podziemiach Bloku 11.
Kolejnym etapem było Auschwitz II – Birkenau, znajdujące się kilka kilometrów dalej. To właśnie tam Niemcy stworzyli największy obóz zagłady. Uczniowie przeszli przez charakterystyczną bramę z wieżą strażniczą, a następnie alejkami pomiędzy barakami, w których w nieludzkich warunkach przebywały tysiące ludzi. Przewodnik opowiadał o rampach kolejowych, gdzie dokonywano selekcji nowo przybyłych więźniów, oraz o ruinach komór gazowych i krematoriów, które są dziś jednym z najbardziej wstrząsających symboli Holocaustu.
Zwiedzanie muzeum było dla uczniów ogromnym przeżyciem. W ciszy i skupieniu słuchali opowieści przewodnika, starając się zrozumieć dramat milionów ofiar. Dla uczniów klasy 8 była to niezapomniana lekcja historii, która uświadomiła im, jak ważne jest pielęgnowanie pamięci o przeszłości, aby podobne tragedie nigdy więcej się nie powtórzyły.
Justyna Galus




























